27 fotoradarów należących do warszawskiej straży miejskiej, okręconych w ostatnim czasie folią, wraca do pracy. Wyłączone został one na początku roku, gdy straże miejskie w całej Polsce straciły uprawnienia do kontroli prędkości na drogach. Po prawie roku negocjacji warszawska straż miejska podpisała trzyletnią umowę z Głównym Inspektoratem Transportu Drogowego. |  |
Od tej pory to Inspekcja Transportu Drogowego będzie je nadzorować. Dla kierowców zmieni się tylko organ wystawiający mandat. Wg prowadzonych statystyk okazuje się, że warszawski system fotoradarów sprawdzał się. Był skutecznym środkiem zwiększającym bezpieczeństwo w miejscach, gdzie dochodziło do wypadków. Po wyłączeniu z użycia fotoradarów, w samej Warszawie, w miesiącach styczeń-sierpień 2016 r., zdarzyło się o 13% wypadków więcej i o 24% więcej wypadków ze skutkiem śmiertelnym, niż miało to miejsce w analogicznym okresie 2015 r. Po zmianie prawa warszawska straż miejska i ITD nie mogły się porozumieć co do warunków, na jakich miałyby zostać przejęte urządzenia. Poza tym okazało się, że koszty dostosowania ich do systemu ITD będą bardzo wysokie i nie wiadomo było, kto ma za to zapłacić. Już wiadomo. Zapłacą kierowcy ze zbyt "ciężką" nogą.
Powrotu fotoradarów możemy się spodziewać już w najbliższych miesiącach. | |
Korzystamy z plików cookie tylko w stopniu niezbędnym do działania strony. Możesz je zablokować poprzez zmienę ustawień przeglądarki.
